wtorek, 22 stycznia 2013

rozdział 1

rozległy się głośne brawa . nathan zabrał się do rozpakowywania prezentów . ellen stanęła z boku uśmiechając się . zebrało jej się na wspomnienia . przypomniało jej się jak się poznali . i pomyśleć , że  od tamtego dnia minęły już dwa lata . nadal pamięta ten przerażony wyraz twarzy natha na widok krwi . wtedy nie pomyślałaby , że się w nim zakocha i , że będą razem .
był to dzień pełen emocji i wzruszeń . ukazał się nowy teledysk zespołu , w którym śpiewa nathan , są jego urodziny i na dodatek cała niespodzianka związana z przyjęciem okazała się udana . mimo to ellen miała jeszcze cień wątpliwości czy jej chłopak to doceni . wyglądał na zadowolonego , ale może to była tylko gra aktorska ? trudno było to ocenić .
nathan jakby czytając jej w myślach podszedł do niej i czule pocałował w policzek .
- dziękuję ci za wszystko - wyszeptał do jej ucha , rozwiewając jej przypuszczenia .
chłopak chwycił dziewczynę za rękę i pociągnął w kierunku drzwi wyjściowych . ellen nie odzywała się . wiedziała doskonale gdzie idą . codziennie przechadzali się po plaży . miała szczęście , że mieszkali nieopodal . często szli bez żadnego słowa , spoglądając na siebie . nie przeszkadzało im to. wręcz przeciwnie . oni sobie wystarczali . ellen dopełniała natha , a nath ellen .
przysiedli na piasku , podziwiając zachód słońca . ellen oparła swoją głowę na ramieniu nathana .
zamknęła oczy i cieszyła się chwilą . natomiast on odgarnął ciemny kosmyk jej włosów . siedzieli tak przez chwilę po czym udali się do domu . pewnie nikt nie zauważył ich zniknięcia .

następnego dnia ellen pojechała na zakupy z laną . odwiedziły starbucks'a i kupiły kilka drobiazgów . później pojechały do manchester'u do rodziny .
gdy wróciła do domu i podniosła komórkę zobaczyła dwadzieścia osiem wiadomości i dziesięć nieodebranych połączeń . wszystkie były od nathana . " kocham cię ! , dziękuję ci za wczorajszy dzień ! , piszę żeby sprawdzić czy wszystko dobrze , kocham cię ! " - to tylko niektóre z wiadomości . prawie w każdej było słowo "kocham " . ellen uwielbiała to w nim , że był taki opiekuńczy i troszczył się o nią . chciała oddzwonić , ale jej wzrok przykuło coś dziwnego . na podłodze leżała jej ulubiona czekoladka . za nią , kilka metrów dalej leżała następna i jeszcze jedna . wszystkie prowadziły na taras . szła  szlakiem , wyznaczony przez słodycze podnosząc każdy z nich . gdy już wyszła na taras jej oczom ukazał się wielki napis KOCHAM CIĘ zrobiony z płatków róż , a obok leżało pudełko po czekoladkach . w kącie spał nie kto inny jak nathan ! otulony kocem najwyraźniej zmęczył się czekaniem i usnął . chyba jego sprawką było puste pudełko , ponieważ otaczały go puste papierki po czekoladkach . mimo to ellen nie była zła . ukucnęła przy nim i zbudziła go delikatnym pocałunkiem w usta . nath się ocknął , a gdy ujrzał ją przy sobie jego twarz rozpromienił wielki uśmiech .
- też cię kocham . - powiedziała ellen i położyła się obok niego.
zachodzące słońce i cichy śpiew ptaków również ją uśpił .
nath delikatnie podniósł ją i zaniósł do sypialni . tam otulił ją kocem i dał buziaka w policzek .
wyszedł z pokoju i udał się do kuchni , żeby zrobić sobie kanapki . przygotował ich dość dużo , ale chyba każdy wie , że jest żarłokiem . na stole w kuchni leżał telefon ellen . nath poczuł dziką chęć przeczytania wiadomości . nigdy tego nie robił . ufał bezgranicznie swojej dziewczynie i nadal jej ufał , ale poczuł , że wydarzyło się coś złego . coś co ellen przed nim ukrywa . zajrzał .
i nie mylił się . . . 

4 komentarze:

  1. ONA GO ZDARDZA JA CI TO MÓWIĘ.! JAK MOGŁAŚ.! ;CCC CUDNYY ROZDZIAŁ.! CZEKAM NA NEXTA CHCE WIEDZIEĆ CO SIĘ STAŁO!!! WENNYY SKARBIEE :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne *___* tak skończyłaś odcinek że teraz z niecierpliwością będę czekać na kolejny;-) Proszę jak możesz to informuj mnie na tt @Gosiia20

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm, zapowiada się ciekawie. Twój styl pisania jest taki nie-męczący, jeśli wiesz o co mi chodzi. Niektóre osoby piszą jakby na siłę - ty nie, za co daję ci plus. No i zakończenie - już coś się dzieje, czyli kolejny plus. Mam tylko nadzieję, że twoje opowiadanie nie będzie prowadzone według obecnie panującego schematu. Czekam na kolejny rozdział. Gdybyś miała chwilkę, zapraszam do siebie, dopiero zaczynam więc liczę na rady etc. : http://halifax-coffee.blogspot.com/ (:

    OdpowiedzUsuń
  4. Supcio! Twoją wielką zaletą w pisaniu, jest to, że potrafisz zaciekawić tuż na samym końcu opowiadania, gdy każdy już myśli, że nic więcej się nie wydarzy.

    OdpowiedzUsuń